Rozdział XVIII
- Elena . Jestem przewodniczącą tej o to szkoły -odpowiedziała swobodnie brunetka
- Ach tak . Czy każdego nowego tak napadasz i uprzykrzasz jeszcze bardziej pierwszy dzień szkoły!?- rzekła opryskliwie dziewczyna
- Oj! masz charakterek nie ma co .Wybacz za to wcześniej po prostu uważałam że moim obowiązkiem jest ostrzec nową przed szkolnym łamaczem serc. Noo ale widzę że twarda z ciebie sztuka i że się mu z pewnością nie dasz . - powiedziała Elena z uśmiechem na twarzy .
- Ja też przepraszam stres i nerwy dosłownie mnie pożerają. A tak wogóle jestem Jasmine dla przyjaciół Jas. - odpowiedziała życzliwie dziewczyna i się uśmiechnęła
-Masz szczęście ja nie potrafię się długo gniewać . Trzymaj zaproszenie na dyskoteke w klubie ,,Night " najlepszy klub w okolicy . Będą wszyscy ze szkoły i z poza niej . Musisz wpaść. - powiedziała Elena po czym podała jej granatową koperte na której widniał napis ,,Night Club z nami każdy wieczór jest magiczny "
- Ojej dziękuję bardzo no to do zobaczenia później . Ja zmywam się na lekcje , bo nie chcę się spóżnić Pa Eleno. - krzyknęła Jas i pobiegła w stronę klasy.
* Paręnaście minut później *
- O Boże gdzie ta klasa , obleciałam już chyba wszystkie piętra. Czemu tu nie ma windy?! - mówiła dysząc sama do siebie dziewczyna .
Odwróciła głowę w prawo i dostrzegła jej zbawienie klasę nr. 255 - Tak to musi być ona . Bez zastanowienia wbiegła do klasy i zatrzymała się dopiero przy biurku nauczyciela.
- Oo mamy nasza spóżnialską. Droga klaso to o to dziewczę będzie chodziło z wami do klasy . A ty co tak się patrzysz czekasz na specjalne zaproszenie do ławki panno Wesley - zwróciła się do Jas . Zasiądzie obok Deana i bez dyskusji.
Już miała coś powiedzieć ale tylko zwiesiła głowę i ruszyła w stronę ławki. W jej głowię przewijało się tysiąc myśli na minutę . Ten dzień jest koszmarny najpierw została potrącona przez szkolnego buntownika , po czym prawie siłą wypchnięta z sekretariatu , napadnięta przez przewodniczącą szkoły , który w gruncie rzeczy okazała się miła ( hm..to chyba jedyny plus ) , do tego wszystkiego spóżniła się na swoją pierwszą lekcje z panną milusią i jeszcze tego by brakowało musi siedzieć z nim..z Deanem Winchesterem . Siadając obok chłopaka starała się na niego nie patrzeć a w duchu modliła się aby nic do niej nie mówił .
- Znowu się spotykamy panno Wesley . Noo powiem ci że na tobie ten mundurek wygląda o wiele lepiej niż na innych dziewczynach . - ciągnął swobodnie chłopak , kierując swój badawczy wzrok po zawstydzonej twarzy Jas. .. - A więc tak teraz udajesz że mnie nie znasz i milczysz . Oj Jasmin nie długo to się zmieni .
Rozległ się dzwonek i wszyscy z klasy zaczeli wychodzić , nawet on podniósł się ze swojego miejsca i stanął na przeciwko niej .
- Mam nadzieję że jednak potrafisz mówić i wkrótce się odezwiesz do mnie. A tym czasem do zobaczenia w klubie księżniczko . - Zerknął raz jeszcze na nią , uśmiechnął się uwodzicielsko i ruszył w stronę drzwi ..A i lepiej ci w rozpuszczonych włosach krzyknął i zniknął za drzwiami .
- O boże w co ja się wpakowałam , skąd on co cholery wie ze idę do tego klubu ..Ja mu dam księżniczkę - wstała oburzona dziewczyna i wybiegła z klasy wprost do łazienki .
Obmyła twarz w zimnej wodzie i spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Widziała tam dziewczynę taką jak inne zwykłą w szkolnym mundurku o obojętnym wyrazie twarzy , lecz to było złudzenie nie była taka jak one była inna .
- Znowu się spotykamy panno Wesley . Noo powiem ci że na tobie ten mundurek wygląda o wiele lepiej niż na innych dziewczynach . - ciągnął swobodnie chłopak , kierując swój badawczy wzrok po zawstydzonej twarzy Jas. .. - A więc tak teraz udajesz że mnie nie znasz i milczysz . Oj Jasmin nie długo to się zmieni .
Rozległ się dzwonek i wszyscy z klasy zaczeli wychodzić , nawet on podniósł się ze swojego miejsca i stanął na przeciwko niej .
- Mam nadzieję że jednak potrafisz mówić i wkrótce się odezwiesz do mnie. A tym czasem do zobaczenia w klubie księżniczko . - Zerknął raz jeszcze na nią , uśmiechnął się uwodzicielsko i ruszył w stronę drzwi ..A i lepiej ci w rozpuszczonych włosach krzyknął i zniknął za drzwiami .
- O boże w co ja się wpakowałam , skąd on co cholery wie ze idę do tego klubu ..Ja mu dam księżniczkę - wstała oburzona dziewczyna i wybiegła z klasy wprost do łazienki .
Obmyła twarz w zimnej wodzie i spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Widziała tam dziewczynę taką jak inne zwykłą w szkolnym mundurku o obojętnym wyrazie twarzy , lecz to było złudzenie nie była taka jak one była inna .
_____________________________________________________________
Hejj :D Pisała dla was Justyna jak zwykle w czwartek :) Jak się wam podobał rodział ? Liczę na komentarze każdego rodzaju te miłe i te mniej miłe równiez są mile widziane :)
Hejj :D Pisała dla was Justyna jak zwykle w czwartek :) Jak się wam podobał rodział ? Liczę na komentarze każdego rodzaju te miłe i te mniej miłe równiez są mile widziane :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz